Babeczki czekoladowe z powidłami
Zrobiłam je na wczorajszy kiermasz w przedszkolu i muszę przyznać, że sama byłam zaskoczona jakie wyszły dobre. Wróciłam więc do domu i zrobiłam drugą turę, tym razem dla domowników. Są lekkie i cudownie wilgotne, pachną cynamonem i przyprawami korzennymi. Czuć święta…
Powidła ze śliwek dobrej jakości są tutaj niezastąpione – świetnie pasują do czekolady. Gorąco polecam.
Przepis, lekko zmodyfikowany, pochodzi z bloga moje wypieki
Składniki na 12 babeczek:
- 2/3 szklanki i 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka przyprawy korzennej do piernika
- 1 łyżeczka (czubata) proszku do pieczenia
- 120 g masła
- 55 g gorzkiej czekolady, drobno posiekanej
- pół szklanki kakao
- 2 duże jajka
- 3/4 szklanki jasnego brązowego cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- pół szklanki kwaśnej śmietany 18%
- ok 1 szklanka powideł śliwkowych
Składniki na polewę czekoladową:
- 100 g mlecznej lub gorzkiej czekolady
- 30 g masła
Formę do muffinek wykładamy papilotkami.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną, cynamon, przyprawę korzenną oraz proszek mieszamy razem i przesiewamy do miski.
Masło roztapiamy w rondelku. Zdejmujemy z ognia i dodajemy posiekaną czekoladę. Odstawiamy do jej roztopienia, mieszając pod koniec. Dodajemy przesiane kakao i wszystko mieszamy. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
Całe jajka ucieramy z cukrem do puszystości – najlepiej mikserem. Dodajemy ekstrakt z wanilii i dalej ubijamy . Dodajemy masę czekoladową i dokładnie miksujemy. Dodajemy śmietanę, na zmianę z suchymi składnikami, mieszając szpatułką tylko do połączenia się składników.
Połowę ciasta wykładamy łyżką do papilotek i wyrównujemy. Na sam środek dajemy pełną łyżeczkę powideł.
Przykrywamy pozostałą częścią ciasta czekoladowego. Dobrze jest użyć szprycy do kremów, gdyż nałożenie ciasta łyżką na powidła jest dosyć trudne.
Pieczemy w temperaturze 170ºC, grzałka góra dół, bez termoobiegu przez około 20 – 22 minuty, do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy i studzimy na kratce.
Robimy polewę: czekoladę i masło roztapiamy w kąpieli wodnej. Na wierzchu każdej z babeczek rozprowadzamy ok. łyżeczkę polewy. Dekorujemy wg. uznania.
Jadłem, zachwyconym byłem i już za nimi tęsknię!
Pyszne, najlepszy dowód, że spośród 20 innych ciast zniknęły jako pierwsze, serniczek zresztą też:) WESOŁYCH ŚWIĄT:)!!!
Marto, wielkie dzięki za miłe słowa i za życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całej Twojej rodzinki, wielu pyszności i samych udanych dań i wypieków(-: Pozdrawiam