Focaccia z oliwkami i rozmarynem
Dzisiaj powrót do włoskich klimatów, które zawsze kochałam i kochać będę! Focaccia może przybrać różne postaci – może być cienka i chrupiąca lub gruba i pulchna.
Ja wybrałam tą drugą wersję i muszę powiedzieć, że ciężko się jej oprzeć – szczególnie, gdy jest jeszcze ciepła. Ciasto na focaccia jest w składzie takie samo jak na pizzę a mimo tego placek ten nie smakuje jak pizza. Choć jest z nią troszkę pracy, to zapewniam Was, że warto ją upiec.
Składniki na 2 focaccie o średnicy ok. 25 cm:
- 750 g włoskiej mąki lub uniwersalnej pszennej mąki
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 25 g świeżych drożdży
- 150 ml oliwy z oliwek extra vergine
- 450 ml ciepłej wody
- gruboziarnista sól morska
- gałązki rozmarynu
- 100 g pokrojonych w plasterki lub posiekanych oliwek
Do dużej miski wsypujemy mąkę i sól, robimy wgłębienie i wkruszamy do niego drożdże. Dolewamy 3 łyżki oliwy z oliwek i zagniatamy ciasto aż nabierze ziarnistej konsystencji. Wlewamy ciepłą wodę i wyrabiamy ciasto dłońmi, aż będzie jednolite.
Ciasto przekładamy na stolnicę wysypaną mąką i przez 10 minut wyrabiamy. Jeśli jest zbyt miękkie dosypujemy po łyżce mąki.
Wyrobione ciasto przekładamy do naoliwionej miski, przykrywamy mokrą ściereczką lub folią i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia – powinno podwoić objętość. Pamiętajmy, by w tym miejscu nie było przeciągów. Wyrastanie ciasta może zająć od 30 minut do 1,5 godziny.
Po tym czasie ściskamy ciasto i kroimy na pół. Wykładamy je na posypaną mąką stolnicę i dodajemy oliwki. Każdą połówkę formujemy na kształt kuli. Rozwałkowujemy na dwa koła o średnicy równej naszej formy – u mnie 26 cm. Przekładamy do naoliwionych foremek (ja użyłam foremek do tarty). Przykrywamy ponownie i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
Zdejmujemy folię lub ręcznik i palcami wykonujemy głębokie dołki na całej powierzchni ciasta. Do każdego dołka wlewamy 2 łyżki oliwy. Przykrywamy i odstawiamy na kolejne 30 minut – ciasto powinno wyrosnąć w tym czasie aż do krawędzi foremki.
Odkrywamy ciasto i zraszamy wodą. Posypujemy rozmarynem i grubą solą .
Pieczemy około 25 minut w nagrzanym do 200 stopni piekarniku, aż wyrośnie i nabierze złotego koloru.
Studzimy na kratce lub podajemy jeszcze ciepłą focaccię – która wg. mnie smakuje najlepiej! Do focacci najlepiej pasuje dobrej jakości oliwa extra vergine, którą możemy zmieszać z ulubionymi ziołami lub octem balsamicznym.