Karczochy po rzymsku – carciofi alla romana
Chyba w żadnym europejskim mieście nie ma tak ogromnego wyboru warzyw, owoców no i oczywiście wszelakich darów morza jak w Barcelonie. Wchodząc do zwykłego warzywniaka można dostać zawrotu głowy od barw, kolorów i aromatów. Luty i marzec to zdecydowanie sezon na wspaniałe karczochy i truskawki!
Dzisiaj przepis, który ostatni raz robiłam mieszkając w Rzymie a więc wiele lat temu a teraz miałam okazję zrobić to danie w pięknej Barcelonie. Carciofi alla romana są wspaniałe, miękkie i niezwykle aromatyczne. Jeśli kiedyś uda się Wam je kupić to polecam je zrobić właśnie w ten sposób.
Składniki dla 4 osób:
- 8 rzymskich karczochów
- 50 g bułki tartej
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 3 łyżki posiekanej mięty
- oliwa z oliwek
- 1 cytryna
- 2 ząbki drobno posiekanego czosnku
Zaczynamy od obrania karczochów. Przed ich obraniem polecam polać ręce sokiem z cytryny, by nie zbrązowiały.
Z każdego karczocha obrywamy kilka warstw zewnętrznych liści, które są twarde. Końcówkę łodygi odcinamy pozostawiając około 4 cm. jej długości. Łodygę obieramy zdejmując ostrym nożem jej zewnętrzną warstwę poczynając od góry do dołu. Małą łyżeczką wyjmujemy środek karczocha robiąc w ten sposób miejsce na nadzienie. Palcami rozszerzamy nieco liście. Ostrym nożem obcinamy końcówkę karczocha. Tak obrane karczochy wstawiamy do wody, do której wycisnęliśmy wcześniej sok z cytryny. Pozostawiamy na kilka minut.
W tym czasie drobno siekamy pietruszkę, miętę, czosnek. Mieszamy wszystko, dodajemy bułkę tartą, kilka łyżek oliwy oraz szczyptę soli.
Małą łyżeczką nakładamy farsz do karczochów. Ugniatamy. Do rondla o grubym dnie wlewamy kilka łyżek oliwy. Solimy wierzch karczocha i układamy go łodygą do góry w naszym rondlu. Z kolejnymi karczochami postępujemy tak samo. Podsmażamy przez 2 minuty.Następnie do rondla wlewamy wodę, do połowy wysokości główki karczocha. Przykrywamy pokrywką i dusimy na wolnym ogniu przez około 30 minut. Po tym czasie widelec wbity w karczocha nie powinien napotkać żadnego oporu.
Carciofi alla romana można serwować zarówno na ciepło jak i na zimno. Smakują dobrze jako dodatek do mięs lub same np. z bagietką. Sosik powstały w trakcie duszenia jest pyszny.
Ania zrobila nam te karczochy jak byla u nas w Barcelonie i musze przyznac ze byly absolutnie pyszne… snia mi sie czasami ; ) dzisiaj bede probowala przyzadzic je sama..