Jest to typowo letnie danie, bardzo lekkie i proste w przygotowaniu. Karmelizowane pomidorki smakują wyśmienicie i nadają mu wspaniały słodki smak. Gorąco polecam!

Czytaj całość »

Czy wiedzieliście, że najwięcej witaminy C ze wszystkich warzyw posiada papryka? To właśnie z niej węgierski biochemik wyizolował w 1928 roku po raz pierwszy witaminę C, za co dostał Nagrodę Nobla.

Czytaj całość »

Zapewniam, że kurczak z 40 ząbkami czosnku nie jest daniem na odstraszenie wampirów(-: Ilość czosnku przeraża, ale gwarantuję, że upieczony w łupinach zmienia całkiem smak i nie jest ostry tak jak ten świeży.

Czytaj całość »

Sekretem tej tarty jest jej serowy, kruchy spód. Samo ciasto można przygotować dzień wcześniej i zawinięte w folię przechowywać w lodówce.

Czytaj całość »

Ciekawa jestem, czy ktoś z Was robi w domu kluski śląskie? Mój syn za nimi przepada a ziemniaki akceptuje tylko w takiej formie(-: Polecam je wszystkim, bo są proste w wykonaniu, zawsze się udają, można je jeść jako samodzielne danie (u nas polane masłem z czosnkiem i rozmarynem) lub też jako dodatek do wszelkiego rodzaju sosów.

Czytaj całość »

Bardzo dobre danie rodem z kuchni włoskiej a konkretnie z regionu Emilia Romagna. Jest lekkie i oczywiście nie wymaga wielkiego wkładu pracy, bo przecież nikt z nas nie lubi się przemęczać(-: Polecam!

Czytaj całość »

To już drugi przepis na zupę z dyni i jakże różny od poprzedniego… Znalazłam go na portalu Gazeta.pl “Palce lizać”. Zupa równie smaczna, ale łagodniejsza w smaku. Dynię pieczemy, ale dodajemy również inne warzywa, które karmelizujemy na miodzie.

Czytaj całość »

Przepis ten wygrzebałam w starej, włoskiej gazecie, która przyjechała ze mną z Rzymu. A że lubię eksperymentować od razu mi się spodobał(-: Połączenie słodkiego smaku ze  słonym  znane jest nie od dziś, więc jeśli tylko macie ochotę na coś “innego” serdecznie polecam.

Czytaj całość »

Włoskich smaków ciąg dalszy… Dzisiaj proponuję bardzo popularny w Italii sos o kontrowersyjnej nazwie putanesca ( etymologia słowa nawiązuje do najstarszego zawodu świata).

Czytaj całość »

Pierogi  nauczyłam się robić  stosunkowo niedawno podczas “letniego” pobytu u mojej mamy. Od tamtej pory te kupne już nikomu nie smakują, więc robię je w ilościach hurtowych i zamrażam.

Czytaj całość »