Tarta rustykalna ze sliwkami, migdałami i imbirem
Przepis na tartę rustykalną już znacie, ale w wersji z jabłkami. Ostatnio pokusiłam się zrobić ją ze śliwkami, które od tygodnia stały w koszyku i nikt nie miał na nie ochoty(-: Użyłam kilku nektarynek oraz zwykłych śliwek, posypałam migdałami i imbirem. Wyszła piękna i pyszna tarta, którą gorąco Wam polecam!
Dla przypomnienia przepis:
Składniki na ciasto:
- 1 1/4 szklanki mąki
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 1/2 kostki zimnego masła (125 g), pokrojonego na kawałki
- 3 łyżki lodowatej wody
Składniki na nadzienie:
- 4 nektarynki + 1/2 kg śliwek (mogą być też same nektarynki a nawet brzoskwinie)
- 6 łyżek cukru
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżka mąki
- 2 łyżki rozpuszczonego masła
- 1 jajko, lekko ubite do posmarowania
- 100 g płatków migdałów
Zaczynamy od zrobienia ciasta. Na stolnicy mieszamy mąkę z cukrem i solą. Dodajemy masło i siekamy, aż ciasto zacznie przypominać kruszonkę. Dodajemy 2 łyżki lodowatej wody i zagniatamy. Jeżeli nasze ciasto będzie zbyt suche dodajemy jeszcze jedną łyżkę wody. Ciasto formujemy w kulę, spłaszczamy, zawijamy w folię i schładzamy w lodówce przez co najmniej godzinę.
Robimy nadzienie.
Pokrojone na pół śliwki oraz pokrojone w ćwiartki nektarynki posypujemy 4 łyżkami cukru wymieszanymi z imbirem i mieszamy. Pozostałe 2 łyżki cukru mieszamy z łyżką mąki w małej miseczce.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na stolnicy tak, aby powstał krążek o średnicy 32 cm ( ja wałkuję ciasto na stolnicy wyłożonej papierem do pieczenia, łatwiej jest mi potem przenieść tartę na blaszkę). Następnie przenosimy ciasto na dużą i płaską blachę.
Posypujemy mieszanką cukru i mąki zostawiając około 5 centymetrowy margines. Układamy w kółko śliwki, ściśle plasterek koło plasterka. Wierzch posypujemy płatkami migdałów. Całość polewamy roztopionym masłem. Pozostały brzeg ciasta zawijamy na śliwki tworząc zakładki. Brzeg smarujemy rozbitym jajkiem, posypujemy grubym cukrem kryształem i pieczemy przez około 40-45 minut w temp. 200 stopni.
Ciasto musi nabrać złotego koloru. Po lekkim ostudzeniu tarty przenieść ją na duży talerz. Wspaniale smakuje z kleksem bitej śmietany, lodami waniliowymi lub po prostu sama.