Tort chałwowy
Nie przepadam za tortami, bo zazwyczaj są dla mnie za słodkie. Tort chałwowy robiłam już 3 razy i na tym się pewnie nie skończy. W tej chwili jest to mój numer 1 wśród tortów. Tak sobie pomyślałam, że może Boże Narodzenie to dobra okazja, by go zrobić, zjeść i nie mieć wyrzutów sumienia. W końcu od nowego roku można zacząć dietę(-:
Tort chałwowy przełożony jest konfiturą wiśniową domowej roboty z dodatkiem kakao, która przełamuje słodycz chałwy. Mocno nasączony kawą i oczywiście mocnym alkoholem. Masa chałwowa jest słodka, ale tak dobra, że uzależnia(-: Gorąco polecam!
Przepis, z lekkimi modyfikacjami z bloga moje wypieki
Składniki na biszkopt do tortownicy 22 – 24 cm:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1/4 szklanki kakao
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę (do piany dodaję szczyptę soli – lepiej się ubija). Gdy białka są już sztywne, stopniowo dodajemy cukier i ciągle ubijamy. Dodajemy po kolei żółtka, nadal ubijając.
Obydwie mąki mieszamy z kakao, przesiewamy i delikatnie dodajemy do ciasta. Mieszamy delikatnie szpatułką.
Dno tortownicy o średnicy 22-24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarujemy. Gotowe ciasto przekładamy do tortownicy.
Pieczemy w temperaturze 160 – 170ºC około 30 – 40 minut – do tzw. suchego patyczka.
Gorące jeszcze ciasto wyjmujemy z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy z powrotem do uchylonego piekarnika do całkowitego ostygnięcia. Boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony. Zimne ciasto kroimy na 3 blaty.
Masa chałwowa:
- 2 jajka, wyszorowane i wyparzone
- 125 g masła, o temperaturze pokojowej
- 125 g margaryny, o temperaturze pokojowej
- 2/3 szklanki drobnego cukru
- 35 dag ulubionej chałwy, pokruszonej
- 2 łyżki likieru kawowego lub kawy wymieszanej z mocnym alkoholem
Masło i margarynę ucieramy mikserem na jasną i puszystą masę.
Jajka (w całości) wbijamy do blaszanej niedużej miski razem z cukrem. Ubijamy je na parze. W tym celu przygotowujemy większy garnek z wrzącą wodą, jak do kąpieli wodnej (stawiamy go na palniku) i lekko podgrzewamy przez cały czas, by woda parowała. Na nim stawiamy miskę z jajkami i cukrem, tak by nie dotykała powierzchni wody.
Ubijamy jajka z cukrem mikserem na wysokich obrotach. Masa jajeczna musi podwoić objętość, stać się jasna, puszysta i gęściejsza.
Odstawiamy do przestudzenia, najlepiej do miski z zimną wodą.
Tak ubite jajka dodajemy niewielkimi porcjami do masła, cały czas ubijając. Pod koniec ubijania dodajemy likier lub alkohol wymieszany z kawą. Dodajemy chałwę i mieszamy.
Krem przekładamy do naczynia i wkładamy do lodówki, by trochę stężał.
Składniki do przełożenia:
- 1 szklanka czekowiśni (konfiturę, najlepiej domowej roboty, podgrzewamy z 1 łyżką kakao, studzimy)
Składniki do nasączenia:
- 100 ml mocnego alkoholu np. wódki
- 100 ml mocnej kawy, najlepiej espresso
Składniki do dekoracji:
- 1 szklanka posiekanych drobno orzechów laskowych lub włoskich, uprażonych na suchej patelni
- 100 g chałwy, pokruszonej
Wykonanie
Jeden blat tortu wykładamy na paterę, nasączamy 1/3 ponczu. Na niego wykładamy trochę mniej niż połowę masy chałwowej. Przykrywamy drugim blatem i ponownie nasączamy.
Na niego wykładamy czekowiśnię, wyrównujemy. Przykrywamy ostatnim blatem biszkoptowym, nasączamy. Wierzch i boki smarujmy resztą masy chałwowej. Ozdabiamy orzechami wymieszanymi z chałwą. Schładzamy przez kilka godzin.