Zupa marchewkowo-pomarańczowa z imbirem
Podczas mojego ostatniego wertowania książek i broszurek kulinarnych w poszukiwaniu nowych pomysłów i smaków natrafiłam na ten przepis. Jest bardzo oryginalny i powiedziałabym, że raczej dla osób, które lubią eksperymentować w kuchni. Marchewki u nas pod dostatkiem, więc warto spróbować(-:
Słodki smak marchwi zdecydowanie łagodzi ostrość imbiru. Zupa wspaniale pachnie pomarańczami a wszystko połączone z zapachem kuminu i kolendry, tworzy eksplozję smaków.
Jednego jestem pewna: moi przyjaciele Kuba i Magda na pewno będą zachwyceni(-:
Składniki na zupę:
- 3 łyżki oliwy
- duża cebula
- 6 dużych marchewek
- ok. 5 cm korzenia imbiru pokrojonego w plastry
- łyżeczka kuminu
- łyżeczka mielonej kolendry
- 1,5 litra wywaru z warzyw
- skórka starta z 1 pomarańczy (sparzonej wrzątkiem)
- szklanka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- pieprz
- sól
Składniki na sos:
- pęczek świeżej kolendry
- 3 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
Składniki na dekorację:
- gęsta śmietana
- uprażone płatki migdałów
Cebulę obieramy i drobno kroimy.
Marchewki myjemy, obieramy i kroimy na kawałki.
W garnku rozgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojone warzywa, imbir oraz przyprawy i dusimy wszystko razem ok. 3 minuty.
Dolewamy gorący wywar z warzyw, dodajemy startą skórkę z pomarańczy i gotujemy na małym ogniu około 20 minut – aż marchewki zmiękną. Po tym czasie wyjmujemy kawałki imbiru. Całą resztę miksujemy blenderem. Pod koniec miksowania dolewamy szklankę soku pomarańczowego. Doprawiamy solą i pieprzem.
Kolendrę wraz z łodyżkami miksujemy z oliwą, solą i pieprzem.
Zupę nalewamy do miski, dodajemy kolendrową oliwę. Dekorujemy kleksem ze śmietany i płatkami migdałów. Smacznego!