Smaczna Ania

bo smak ma znaczenie…

Paella z owocami morza i chorizo

September2

Gdy otwieram “Kulinarne wyprawy Jamiego” wciąż czuję zapach farby drukarskiej i sprawia mi to ogromną przyjemność. Książkę tę dostałam niedawno (ok. pół roku temu, ale na Wyspie czas płynie inaczej) od moich przyjaciół, którym Teneryfa spodobała się tak bardzo, że często są naszymi gośćmi. W tym miejscu pragnę Wam podziękować za wspaniały prezent!

Przepis na paellę jest pierwszym, który robię z tej książki, aczkolwiek jej autor  jest mi bardzo dobrze znany. Uwielbiam go za wspaniałe i nowatorskie pomysły, za łączenie tradycyjnej kuchni z tą nowoczesną no i oczywiście za super przepisy. Do paelli natomiast nikt nie musi mnie namawiać. Robię ją dość często, ale w połączeniu z chorizo po raz pierwszy. Żeby przekonać się, czy zestawienie hiszpańskiej kiełbaski z krewetkami, małżami i kalmarami Wam smakuje musicie sami ją zrobić!! Ja na pewno będę wracać do tego przepisu, bo jak dla mnie jest super!

Składniki na 4-6 porcji:

  • oliwa extra vergine
  • ok. 250 g kiełbasy chorizo pokrojonej w plasterki
  • 300 g surowego boczku pokrojonego w kostkę o boku 1 cm
  • 1 zielona papryka bez nasion, pokrojona w kostkę
  • 1 czerwona papryka bez nasion, pokrojona w kostkę
  • 5 ząbków czosnku obranych i grubo posiekanych
  • 1 cebula obrana i grubo posiekana
  • mały pęczek świeżej natki pietruszki, listki grubo posiekane, łodyżki drobno
  • sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
  • spora szczypta szafranu
  • 400 g małży sercówek lub muli oczyszczonych z bisiorów i wyszorowanych
  • 300 g ryżu do paelli
  • 200 g pieczonych czerwonych papryk w oleju ze słoika, odsączonych i pokrojonych na kawałki
  • 1 puszka (400 g) krojonych pomidorów z puszki
  • 1 litr bulionu drobiowego lub warzywnego
  • 12 dużych krewetek w skorupkach
  • 150 g kalmarów oczyszczonych i pokrojonych w cienkie plasterki
  • 1 cytryna pokrojona na cząstki

Do płytkiego i szerokiego garnka lub patelni wlewamy oliwę, podgrzewamy. Dodajemy plasterki chorizo oraz pokrojony boczek. Smażymy przez około 10 minut mieszając od czasu do czasu. Kiedy chorizo zacznie się rumienić a tłuszcz wytapiać dodajemy świeże papryki, czosnek, cebulę, posiekane łodyżki natki oraz sporą szczyptę soli, pieprzu i szafranu. Całość smażymy przez około 10 minut, aż warzywa zaczną mięknąć.

Dodajemy do garnka ryż i paprykę ze słoika. Całość mieszamy bez przerwy, aż ryż przejdzie wszystkimi smakami. Dodajemy pomidory z puszki i dolewamy 800 ml gorącego bulionu. Ponownie doprawiamy. Doprowadzamy wszystko do wrzenia i zmniejszamy ogień do minimum. Od czasu do czasu delikatnie mieszamy i gotujemy przez około 15 minut.

Po tym czasie ryż powinien być ugotowany, ale nieco twardawy. Dodajemy wówczas sercówki lub mule i krewetki. W razie potrzeby, jesli paella wydaje nam się zbyt sucha dolewamy troszkę bulionu.  Mieszamy przez cały czas. Kiedy muszle zaczną się otwierać, a krewetki zmieniać kolor na różowy dodajemy kalmary. Smażymy jeszcze przez około 5 minut. Małże, które się nie otworzyły wyrzucamy.

Dodajemy posiekane listki natki i wyciskamy sok z połowy cząstek cytryny. Paellę podajemy ciepłą z pozostałymi ćwiartkami cytryny.

W mojej wersji pominęłam boczek. Użyłam tylko świeżych małż, krewetek i kalmarów. Niestety mrożone owoce morza po prostu mi nie smakują. Jeśli macie wybór, to lepiej jest kupić mniejsze ilości świeżych owoców niż dużą paczkę mrożonch. Gwarantuję Wam, że smak będzie nieporównywalnie lepszy!

Smaczny wpis w kategorii: Danie główne, Uncategorized

Email will not be published

Website example

Your Comment: