Jajka w kokilkach “Oeufs en cocotte”
Danie rodem z kuchni francuskiej a mimo to niezbyt skomplikowane – dziwne, prawda?
Robię je w leniwe, niedzielne poranki, bo wtedy jajka w kokilkach smakują najlepiej. Być może dlatego, że mamy wtedy czas, by się nimi delektować. Oeufs en cocotte możemy również serwować jako pyszną i niecodzienną przekąskę. Gorąco polecam!
Przepis z książki “Nigella ekspresowo”
Składniki na 6 porcji:
- masło do natłuszczania kokilek
- 6 jajek
- 1, 5 łyżki soli morskiej w kryształkach
- 6 łyżek gęstej śmietany
- 1, 5 łyżeczki oleju truflowego
- dodatkowo np. posiekana: szynka, karczochy, kapary, suszone pomidory, zioła, ser brie lub camembert.
- tosty lub grube kromki pokrojonego chleba razowego
Zaczynamy od nagrzania piekarnika do 190 stopni i zagotowania pełnego czajnika wody.
Przy pomocy pędzla miękkim masłem smarujemy wnętrze kokilek o pojemności ok. 125 ml. Następnie wstawiamy je do głębokiego naczynia żaroodpornego.
Na dno kokilek wkładamy nasze dodatki. U mnie zazwyczaj są to: szynka, suszone pomidory, kapary i ser camembert.
Do każdej kokilki ostrożnie wbijamy jajko, które posypujemy 1/4 łyżeczki soli. Na wierzch kładziemy łyżkę śmietany, którą skrapiamy 1/4 łyżeczki oleju truflowego.
Do naszego żaroodpornego naczynia z kokilkami wlewamy wrzątek – mniej więcej do połowy wysokości kokilek. Całość wstawiamy do piekarnika na 15 minut. Podajemy od razu najlepiej z pieczywem tostowym lub razowym.
Oliwę truflową oczywiście można pominąć, aczkolwiek nadaje ona jajkom niesamowitego aromatu i charakteru.
Aha i jeszcze jedno: jedna porcja to dla mnie za mało, zawsze przygotowuję sobie dwie(-: