Smaczna Ania

bo smak ma znaczenie…

Pierścień drożdżowy

April4

Od pewnego czasu zakochałam się w cieście drożdżowym i uzależniłam się od niego (-: Nie jest wcale takie trudne, jak myślałam no i jest przepyszne! Fakt – wymaga trochę pracy, ale zapewniam Was, że warto.

Przepis na ten pierścień drożdżowy znalazłam w miesięczniku “Kuchnia” i muszę przyznać, że jest to najlepsze ciasto drożdżowe jakie kiedykolwiek jadłam (nie licząc włoskich panettone, od których także jestem uzależniona). Myślę, że jest to super przepis na święta wielkanocne. Smacznego!

Składniki na ciasto:

  • 50 dag mąki
  • 2 dag świeżych drożdży
  • 7 dag stopionego, ciepłego masła
  • 250 ml ciepłego mleka
  • 1 jajko
  • 2 żółtka
  • 7 dag drobnego cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • trochę skórki otartej z cytryny
  • masło do wysmarowania formy

Składniki na nadzienie:

  • 10 dag stopionego masła
  • 2 łyżki cynamonu
  • 10 dag brązowego cukru
  • 10 dag rodzynek lub żurawin (namoczonych w rumie lub w miodzie pitnym)

Drożdże kruszymy i zasypujemy pół łyżeczką cukru. Czekamy aż się rozpuszczą, od czasu do czasu mieszamy. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy rozpuszczone drożdże. W mące robimy dołek, kolejno dodajemy pozostałe składniki. Zagniatamy i dokładnie wyrabiamy ciasto – jest gotowe kiedy przestanie kleić się do rąk. Przykrywamy ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość. Zagniatamy jeszcze raz, rozwałkowujemy na grubość palca. Smarujemy stopionym masłem (nieco masła pozostawiamy do posmarowania wierzchu ciasta), posypujemy cynamonem, cukrem i rodzynkami lub żurawinami. Zawijamy jak struclę. Gotowy wałek wkładamy do natłuszczonej masłem formy z kominkiem, sklejając końce ciasta tak, aby powstał pierścień. Wierzch ciasta smarujemy resztą stopionego ciasta. Ciasto ponownie odkładamy w ciepłe miejsce i czekamy ok 30 minut by podrosło. Pieczemy 50-60 minut w 160 stopniach z włączonym termoobiegiem. Zaraz po upieczeniu wyjmujemy z formy.
Aby ciasto było jeszcze smaczniejsze przed pieczeniem formę grubo wysmarowałam masłem i wysypałam brązowym cukrem. Cukier karmelizując się utworzył rumianą skórkę na wierzchu. Można też pierścień polukrować i posypać rodzynkami lub żurawinami.
Ponieważ nie przepadam za rodzynkami użyłam namoczonych w miodzie pitnym żurawin. Pierścień był tak piękny, że zrezygnowałam z lukru (-:

Rozwałkowane ciasto smarujemy masłem, posypujemy cukrem, cynamonem i żurawinami.

Zwijamy jak struclę

Wkładamy do formy, zlepiamy końce i smarujemy masłem

Smaczny wpis w kategorii: Bez kategorii, Ciasta, Uncategorized

Email will not be published

Website example

Your Comment: